Na przyczółku wiaduktu kolejowego przy ulicy Radzymińskiej znajduje się tablica upamiętniająca walkę, jaką stoczył 24 czerwca 1944 r oddział Armii Ludowej im. "Czwartaków" z hitlerowcami. Niestety nic więcej na temat tej walki nie udało mi się ustalić. W czasie wojny biegły w tym miejscu tory wielu linii kolejowych, między innymi nieistniejącej Kolei Mareckiej. Wiele wskazuje na to, że oddział został zaskoczony przez Niemców w trakcie akcji dywersyjnej na kolei.

[zdjęcie z 17 kwietnia 2016 roku ]
Tydzień temu miała miejsce impreza pod nazwą Noc Wieżowców. Wybrańcy mogli wejść na kilkanaście warszawskich drapaczy chmur i podziwiać nocne krajobrazy Warszawy. Chętnych było kilka, a może kilkanaście razy więcej, niż miejscówek. 

Niestety za późno zorientowałem się jaki jest mechanizm pozyskiwania biletów wstępu i musiałem obejść się smakiem ... ale nie do końca. Mój widok z okna też jest niczego sobie i gdyby nie ta kilkukilometrowa odległość od centrum Warszawy miałbym Noc Wieżowców na co dzień. Trochę za daleko, ale co nieco widać. Prawda czy fałsz?

Jutro w Warszawie też będzie noc wieżowców
Ekranowa aleja POW
Na granicy Warszawy i Piastowa wybudowany został wysoki mur z żelaza i szkła. To tzw. ekran akustyczny oddzielający aleję POW od osiedla Niedźwiadek w Ursusie? 

Najbliższe zabudowania są odległe o kilkaset metrów od Południowej Obwodnicy Warszawy, a mieszkańcy pobliskich wieżowców i tak mieszkają wyżej niż mur ... ale mur musi być!

Mania budowania gett w obrębie miast nie jest niczym nowym. Historia zna nie jedno getto zza murem. Może i w zamyśle twórców tych szkaradnych konstrukcji chodziło o zmniejszenie decybeli, ale czy nie było lepszych rozwiązań? 

To nie jedyny i zapewne nie ostatni mur w granicach Warszawy. Tego typu budowle niszczą krajobraz miejski. Niszczą też poczucie bezpieczeństwa. 
Stare Miasto. Widok z biurowca Q22
Taka okazja nie trafia się codziennie. Firma zarządzająca biurowcem Q22, który powstał na miejscu dawnego hotelu Mercure umożliwiła warszawiakom wejście na 36 piętro wieżowca. Chętnych było bardzo wielu. Więcej niż miejscówek.

W trakcie pobytu na najwyższym piętrze biurowca Q22 była możliwość robienia fotografii. Organizator dał na to 40 minut. Wykorzystałem to z nawiązką. Warszawa widziana z wysokości robi wrażenie. Tym bardziej, gdy możemy spojrzeć na PKiN z góry.

Kiedy to było? Dzisiaj, 15 października.
Zielony Rembertów. Nadleśnictwa Drewnica Leśnictwo Wola Grzybowska
U zbiegu ulic: Bellony i Działyńczyków rozpościera się kompleks leśny Nadleśnictwa Drewnica Leśnictwo Wola Grzybowska. To leśne tereny położone na granicy Rembertowa i Wesołej.
Zamek Królewski
Jest wiele uroczych miejsc w Warszawie, ale Zamek Królewski jest tylko jeden. Warto tu zajrzeć o każdej porze roku. Najwspanialszy widok jest jednak latem w promieniach zachodzącego Słońca. Kto nie był tutaj o tej porze, musi to zrobić. Klimat tego miejsca jest niepowtarzalny.
Bryczka konna na Wybrzeżu Gdańskim

Z ulicy Wenedów wjechała majestatycznie konna bryczka na Wybrzeże Gdańskie. Taki widok w tym miejscu nie jest czymś wyjątkowym. Konne bryczki można dość często spotkać na Wybrzeżu Gdańskim i Wybrzeżu Gdyńskim. Kiedyś nie było tutaj szerokich arterii, ale za to bryczek konnych było prawie tyle, ile teraz możemy spotkać samochodów. Przesadziłem? Zapewne, ale kto to może dzisiaj sprawdzić...

Warszawa@Polska | 5.12.2020 

Wieżowce RSM Praga na Targówku Mieszkaniowym
Targówek Mieszkaniowy nie od parady otrzymał taką nazwę. To jedyny rejon w Warszawie, któremu do nazwy dodano wszystko mówiące słowo "mieszkaniowy". Symbolem Targówka Mieszkaniowego jest tryptyk wieżowców z ulicy Zamiejskiej. Na zdjęciu najbardziej znany widok od ulicy Trockiej
Bulwary wiślane to miejsce szczególne. Przez lata zaniedbywane doczekały się w końcu rewitalizacji. Odcinek pomiędzy mostem Gdańskim, a mostem Śląsko-Dąbrowskim nie przypomina prawie w niczym poprzedniej epoki. Promenada nad rzeką ciągnie się prawie kilometr. Jednak to tylko fragment większej całości. Najbardziej reprezentacyjny, bo położony u podnóża warszawskiej Starówki.