Rynek Nowego Miasta
Zapewne nie wszyscy zastanawiają się z jakiego powodu w niewielkiej odległości od Rynku Starego Miasta wybudowano nowy rynek. Na przełomie XIV i XV wieku dokonano w tym miejscu lokacji nowego miasta. Polegało to na wyłączeniu ze Starej Warszawy obszaru podmiejskiego. Taki stan rzeczy trwał przez setki lat. Dopiero w 1791 po wprowadzeniu Ustawy o miastach, Nowe Miasto stało się częścią Warszawy.

Rynek Nowego Miasta
Warszawski SightSeeing 
Zwiedzanie Warszawy autobusami piętrowymi to możliwość spojrzenia na miasto z innej perspektywy. Kolorowe piętrusy to stały element krajobrazu warszawskiej Starówki. 
Warszawski SightSeeing
Muzeum Karykatury
Muzeum Karykatury usytuowane jest przy ulicy Koziej. W samym środku miasta, ale jednak na uboczu. Tutaj nigdy nie ma tłoku. Niewielu przechodniów. Cisza i spokój. To właśnie w takim otoczeniu znalazła przystań polska satyra i karykatura, jakby karykaturalnie to nie brzmiało.

Muzeum nosi imię Eryka Lipińskiego, bo któż inny mógłby być patronem tego muzeum. Powstało z inicjatywy tego wybitnego satyryka (1978) i przez lata było przez niego kierowane. Miejsce w którym obecnie mieści się Muzeum zostało "odnalezione" przez samego Lipińskiego. Kiedyś była tutaj graciarnia w dawnej oranżerii Pałacu Prymasowskiego. 

Z twórcą muzeum i z polską satyrą i karykaturą związane są "Szpilki", ale to już osobna i bardzo długa opowieść ...
Muzeum Karykatury

Muzeum Karykatury
Pomnik Józefa Piłsudskiego w Warszawie
"Swemu Obrońcy w roku 1920 – Warszawa" to napis na pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego, który wszystko mówi. 

Od 8 listopada 1998 roku pomnik stoi przy bocznym wejściu do Belwederu, tuż obok miejsca, gdzie zbiegają się Aleje Ujazdowskie, ulica Belwederska i ulica Bagatela. 

Marmurowy pomnik Józefa Piłsudskiego został wykonany przez Stanisława Ostrowskiego jeszcze przed wojną. Stał w Starej Pomarańczarni. To właśnie ten pomnik był podstawą do spiżowego odlewu z którego wykonano pomnik "Belwederskiego Marszałka".

Pomnik Józefa Piłsudskiego w Warszawie
Główne wejście na teren parku im. Obwodu Praga Armii Krajowej prowadzi przez zabytkową bramę. W okresie przedwojennym brama znajdowała się w jednej z kamienic przy ul. Wilczej. Po wojnie niszczała przy ul. Szaserów. W 2006 roku teren parku ogrodzono i poddano gruntownej rewitalizacji. W ramach tych prac odrestaurowano bramę i zamontowano w ogrodzeniu parku.
Niewielki park im. Obwodu Praga Armii Krajowej znajduje się w kwadracie ulic: Grochowska, Podskarbińska, Kobielska i Weterynaryjna. 

Początki parku sięgają 70. lat ubiegłego wieku. Wtedy został tutaj urządzony park według projektu Zygmunta Hellwiga. Do 1989 roku był to park im. Hanki Sawickiej. W 1989 roku zmieniono patrona parku na Romana Dmowskiego. Od 2005 roku park nosi imię Obwodu Praga Armii Krajowej. 
Park im. Obwodu Praga Armii Krajowej 
Kościół Najczystszego Serca Maryi przy placu Szembeka
Kościół Najczystszego Serca Maryi, który obecnie stoi przy placu Szembeka powstał z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Grochowa. W zamyśle inicjatorów był to kościół – pomnik ufundowany dla uczczenia pamięci bohaterów poległych w bitwie pod Olszynką Grochowską. 

Budowa kościoła według projektu architekta Andrzeja Boniego rozpoczęła się w 1934 roku. W stanie surowym budowę ukończono w 1941 roku. Zawieruchę wojenna przetrwał kościół bez większych uszkodzeń. 

 Konsekracji kościoła dokonał Prymas Polski arcybiskup Stefan Wyszyński 30 października 1949 roku.
Mury obronne Starego Miasta
Mury obronne Starego Miasta w Warszawie to najstarsza budowla miasta. Szacuje się, że wznoszenie murów wokół Warszawy rozpoczęto około 1280 roku. Nie ma jednak żadnych materialnych dowodów, że tak było. Pierwsza wzmianka w dokumentach o murach obronnych w Warszawie pochodzi z 1326 roku.

Mury obronne wzdłuż ulicy Podwale od Zamku Królewskiego do Barbakanu i dalej w kierunku skarpy wiślanej to najlepiej zachowany fragment tej budowli. Budowla, którą obecnie możemy podziwiać została w dużej części ponownie wzniesiona po zniszczeniach wojennych. 

Jednak odbudowa murów obronnych rozpoczęła się jeszcze przed wojną w 1936 roku. Po wojnie zakres odbudowy znacznie się powiększył. Odbudowę murów wznowiono w 1950 roku. Prace trwały przez wiele kolejnych lat. 

Zniszczenia wojenne ułatwiły odbudowę, ponieważ odsłonięta została pewna część starej budowli.

Po wojnie były plany pełnej rekonstrukcji murów obronnych, ale odstąpiono od tego pomysłu ze względu na brak źródłowych materiałów w oparcie o które można by dokonać takiej rekonstrukcji.
Mury obronne Starego Miasta
Mury obronne Starego Miasta
Dworek Wierzbickiego vel Grochowski
Dworek Wierzbickiego vel Grochowski przy ulicy Kwatery Głównej to obiekt, który miłośnicy historii kojarzą z powstaniem Listopadowym. Nic więc dziwnego, że odbywają się tutaj uroczystości związane z kolejnymi rocznicami bitwy o Olszynkę Grochowską. 

Tak było 8 marca 2014 roku. Przed dworkiem miała miejsce inscenizacja odprawy dowódców i przegląd wojsk przed bitwą pod Olszynką.

Pałacyk powstał kilkadziesiąt lat po powstaniu Listopadowym i nie mógł być kwatera główną generała Chłopickiego. Nie jest jednak wykluczone, że dworek Wierzbickiego stoi na miejscu innego dworku w którym mieściła się kwatera powstańców.


Kamienica przy Rynku Nowego Miasta 4 
Kamienica została wybudowana w 1784 roku przez Kajetana Jurkowskiego i od tego czasu nie straszne jej wojny i pożogi. W trakcie ostatniej wojny Nowe Miasto zostało obrócone w gruzy. Kamienica przy Rynku Nowego Miasta 4 przetrwała wojnę, w tym okres powstania Warszawskiego w stanie w niemal nienaruszonym. Ślady walk były widoczne tylko na elewacji.

Kamienicę przy Rynku Nowego Miasta 4 w której obecnie znajduje się Hostel Dom przy Rynku ozdabiają freski Bohdana Urbanowicza. 

Fasada klasycystycznej kamienicy pomalowana na intensywny czerwony kolor dzisiaj już trochę przybladła. 

Kamienica była rewitalizacyjna w latach 1954–1955 pod kierunkiem Włodzimierza Wapińskiego.
Przyrynek na Nowym Mieście
Historia ulicy Przyrynek liczy już kilkaset las. To, co jest najbardziej charakterystyczne dla dawnej drogi, a potem ulicy, to fakt, że jest coraz krótsza. Obecnie ulica ciągnie się na długości 190 metrów od ul. Kościelnej do ul. Wójtowskiej. 

Przyrynek jest przykładem ulicy której nie służyła rozbudowa Warszawy. Jakby to dziwnie nie brzmiało, Przyrynek jest ofiarą rozwoju Warszawy.

Kolejne bariery skracały Przyrynek. Do skrócenia ulicy przyczyniła się w pierwszej kolejności rozbudowa Cytadeli, a następnie wytyczenie ulicy Sanguszki i budowa gmachu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Pod mostem Grota
Most Grota i jego estakady to obecnie wielki plac remontowy i ból głowy dla kierowców. O kiepskim stanie technicznym mostu trudno przekonać się, gdy jedziemy samochodem. Wystarczy jednak przejść się po moście lub pod moztem na lewym brzegu Wisły i wszystko będzie jasne.

Miejsce pod mostem i jego okolica, które oddalone są tylko kilkaset metrów od Kępy Potockiej nie może narzekać na tłok. Na wycieczki rowerowe wymarzona okolica.


Pelcowizna nad Wisłą
Od mostu Grota do mostu Gdańskiego na prawym brzegu Wisły rozciąga się Pelcowizna. Obecne granice Pelcowizny zbliżone są do granic przedwojennych

Kolonia i folwark Pelcowizna zostały założone na początku XIX wieku przez Pelca, właściciela folwarku Golędzinów. To właśnie tutaj osiedliło się kilka rodzin przybyłych z królestwa Niderlandów. 

Pelcowizna została przyłączona do Warszawy w 1916 roku. 

Pelcowizna to było królestwo drewnianej zabudowy i kocich łbów. Królowały tutaj drewniane budynki jednopiętrowe. Mieszkańcy mieli swobodny dostęp do Wisły. Praktycznie wszystko to znikło wraz z pojawieniem się FSO.


Dachy Starego Miasta

Położenie Warszawy na rozległej nizinie powoduje, że nie mamy w stolicy naturalnych punktów widokowych. Do dyspozycji miłośników podziwiania panoramy miasta jest tylko kilka takich miejsc. 

Wieżowców i drapaczy chmur nie mówiąc o wysokich budynkach jest w Warszawie mnóstwo, ale co z tego. Wszystkie są zamknięte dla zwiedzających.

Chyba żadne miejsce w Warszawie  nie zostało tak obficie sfotografowane, jak Stare Miasto. Jednak widoków Starego Miasta widzianych z dachów jest w sumie niewiele. Nie ma tutaj nawet jednego miejsca, które umożliwiałoby spojrzenie na przestrzeń Starego Miasta z góry ... wiem, wiem ... można przecież wejść na dzwonnicę kościoła sw. Anny.

Dachy Starego Miasta
Hotel Europejski przy Krakowskim Przedmieściu
Naprzeciw hotelu Bristol znajduje się Hotel Europejski, a może należało napisać odwrotnie? Wszakże hotel Europejski jest starszy i to o 40 lat.

Hotel Europejski to przykład neorenesansowej architektury. Pierwotnie było to dzieło słynnego architekta Henryka Marconiego. W trakcie ostatniej wojny budynek spłonął. Po wojnie został odbudowany według projektu Bogdana Pniewskiego. 

Obecnie budynek jest w trakcie remontu. Zmianie ulegną przede wszystkim wnętrza. Pokoje będą zdecydowanie większe. Będzie ich tylko sto, czyli ponad połowa mniej, niż było dotychczas. Poza tym powstanie nowy, szklany dach z metalowymi żaluzjami
Aleja Chwały. Inscenizacja bitwy pod Olszynką Grochowską
Aleja Chwały przy ulicy Traczy to miejsce szczególne. To właśnie tutaj znajduje się panteon chwały bohaterów powstania listopadowego. Uliczny panteon tworzą głazy z tablicami poświęconymi uczestnikom powstania z 1831 roku.

W tym właśnie miejscu z okazji kolejnych rocznic powstania gromadzą się warszawiacy chcący uczcić bohaterów walki o niepodległość Polski.

8 marca 2014 roku z okazji 183 rocznicy bitwy pod Olszynką Grochowską na polu, obok Alei Chwały odbyła się inscenizacja bitwy z udziałem ponad 200 rekonstruktorów.
Aleja Chwały. Inscenizacja bitwy pod Olszynką Grochowską

Aleja Chwały. Inscenizacja bitwy pod Olszynką Grochowską
Jan Kiliński i Zygmunt III Waza
Dopóki szabla, którą trzyma Zygmunt III Waza jest uniesiona ku górze odstrasza to wszelkie niebezpieczeństwa mogące zagrozić Warszawie ... ale legenda mówi, że jeśli Zygmunt III Waza opuści swoją szablę, to będzie zwiastować klęskę dla Warszawy. 

Król Zygmunt III Waza opuścił szablę tylko jeden raz. Kolumna Zygmunta została powalona w nocy z 1 na 2 września 1944, trafiona pociskiem z niemieckiego działa czołgowego.
Gdy został oddany do użytku był najwyższym biurowcem w Polsce. 

Biurowiec Intraco przy ulicy Stawki 2 został wybudowany w latach 1975-1978 dla Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Intraco. 

Drapacze chmur w tych czasach to był rzadki widok w Polsce (czytaj: w Warszawie). Nic więc dziwnego, że projekt i wykonawstwo pochodziło z zagranicy, a konkretnie ze Szwecji (projektant: Peter Diebitsch, wykonawca: BPA Byggproduktion AB)

To już dość odległe czasy, a mimo to modernistyczny biurowiec Intraco dalej trzyma fason ... tylko co z tego? 

Jak wszystko "dobrze" pójdzie, to w 2016 roku biurowiec Intraco zostanie rozebrany. 

Chociaż nie brakuje opinii, że to gigantyczna deska zakłócająca ład przestrzenny miasta, a szczególnie panoramę Starego Miasta.
Nowe Miasto. Przyrynek. Kamienica z zegarem słonecznym
Kamienice Starego i Nowego Miasta zostały odbudowane po wojnie. W tym samym czasie wznoszono na Nowym Mieście nowe domy, o czym wiedza nie jest już tak powszechna.

Jednym z nich jest kamienica z zegarem słonecznym, która została zbudowana w roku 1955 według projektu architektów Włodzimierza Wapińskiego i Jacka Gajewskiego

Właśnie zegar słoneczny jest tym elementem kamienicy, który przyciąga wzrok przechodniów i turystów. Zegar widoczny jest nie tylko z ulicy Przyrynek, przy której stoi dom, ale również widać go z Rynku Nowego Miasta.  Ściana z zegarem zwrócona jest ku zachodowi. Z tego powodu zegar może pokazywać czas pomiędzy godzina 11, a 21. 
Przyrynkowa kamienica z zegarem słonecznym

Na zegarze zaznaczony jest również zakres godzin, które zegar nie może pokazywać ze względu na położenie zegara i szerokość geograficzną na której leży Warszawa. 

Czy zegar jest dokładny? Oceńcie sami. Zdjęcie zostało wykonane 4 minuty po godzinie 13.


Lewa strona Warszawy miała pałac Namiestnikowski, a prawa strona tylko ulicę Namiestnikowską. Dzisiaj mało kto wie, że ulica Sierakowskiego zwana była dawniej Namiestnikowską ... czego nie można w dalszym ciągu powiedzieć o pałacu Prezydenckim?

Na powyższym zdjęciu Bazylika katedralna św. Michała Archanioła i św. Floriana oraz siedziba biskupa warszawsko - praskiego.

Urząd Miasta Stołecznego Warszawa dla Dzielnicy Praga Północ przy ulicy ks. Ignacego Kłopotowskiego / róg Sierakowskiego.
Hotel Bristol przez wielu warszawiaków kojarzony jest z Ignacym Paderewskim, Janem Kiepurą i wieloma innymi znanymi osobami ze świata sztuki i polityki. 

Można spotkać się z opiniami, że to symbol Traktu Królewskiego. Zapewne jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów Krakowskiego Przedmieścia.
Barbakan wybudowany w pasie murów obronnych Starego Miasta wyznacza granicę pomiędzy Starym, a Nowym Miastem. 

Warszawski Barbakan w swojej historii nie odegrał większej militarnej roli. Już w trakcie budowy w połowie XVI wieku, ze względu na rozwój artylerii, był przestarzałą budowlą obronną.

Do obrony Warszawy został wykorzystany tylko jeden raz i to przez ... Szwedów w trakcie potopu. Wojska króla Jana Kazimierza zdobyły Barbakan 30 czerwca 1656 roku.
Dzwonnica kościoła św. Anny to również taras widokowy. Na sam szczyt prowadzi 150 kamiennych schodków. Właśnie z tego miejsca rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków jakie można zobaczyć w Warszawie.

Dzwonnica została zbudowana w stylu neorenesansowym w 1818 roku.

Widok na dzwonnicę z Mariensztatu.
Od Boleści w górę skarpy wiślanej ostro pnie się ulica Mostowa. To granica pomiędzy Starym, a Nowym Miastem. To jedno z najbardziej malowniczych miejsc warszawskiej Starówki. 

W XVI wieku ulica Mostowa należała do najważniejszych ulic Warszawy. To tędy prowadziła droga do jedynego stałego mostu przez Wisłę.
Późnobarokowy Kościół Wizytek pod wezwaniem Opieki św. Józefa Oblubieńca Niepokalanej Bogurodzicy Maryi pamięta czasy I Rzeczpospolitej. Kościół został zbudowany w latach 1728–1761 według projektu Karola Baya.

Kilka lat temu kościół Wizytek przeszedł gruntowną renowację. Chyba największą od czasu budowy świątyni. Obecnie fasada odzyskała kolor z czasów, gdy Canaletto malował obraz Kościół Wizytek.
Szklany kubik z reprodukcją obrazu Kościół Wizytek autorstwa Canaletta stoi naprzeciwko świątyni. Można więc porównać, jak wyglądało to miejsce pod koniec XVIII wieku.
Jadąc aleją Becka w kierunku Mokotowa po prawej stronie widać rozległe zachwaszczone tereny. 

To tereny zalewowe Wisły. Niektórzy nazywają ten obszar "Morze Bartyckie". Ta nazwa ma podwójne znaczenie. Z jednej strony wskazuje na rozległe pustkowia. Z drugiej strony ma odniesienie do stanu obecnego. To teren z ulicami bez chodników. W dużej części pozbawiony kanalizacji, wodociągów, gazu, przedszkoli, szkół, przychodni, a nawet sklepów. 

Wystarczy większy deszcz, aby odciąć mieszkańców Siekierek od Warszawy. 

Znaczna część emerytów mieszkających na Siekierkach otrzymuje emeryturę z ... KRUS-u.

Zapewne za kilka lat nie poznamy "Morza Bartyckiego". Deweloperzy i prywatni inwestorzy wydzierają coraz większe obszary z "Morza Bartyckiego". 
Ulica Sowia na Mariensztacie to krótki stumetrowy łącznik ulicy Mariensztat z Bednarską. Przed wojną stało przy ulicy Sowiej kilka kamienic. Wojna nie obeszła się z nimi łaskawie. Wszystkie zostały zniszczone.
W tym miejscu ulica Furmańska przechodzi w ulicę Sowią. Granicę pomiędzy tymi ulicami stanowi ulica Bednarska.
Pomnik Staszica na Grochowie? Tak. To pomnik Budowy Szosy Brzeskiej, którego inicjatorem budowy był Stanisław Staszic ówczesny minister stanu Królestwa Polskiego. To jeden z niewielu pomników w Polsce, które upamiętniają powstanie wielkich budowli, które służą ludziom przez pokolenia. 

Pomnik powstał dla uczczenia pracy tysięcy robotników zatrudnionych przy budowanej w latach 1820 - 1823 brukowanej szosy wiodącej z Warszawy do Brześcia. To była ... przy uwzględnieniu wszystkich proporcji ... kosztowna XIX-wieczna autostrada o olbrzymim znaczeniu ekonomicznym dla Królestwa Polskiego.

Zapewne niewiele osób wie, że identyczny pomnik stoi w Terespolu na drugim końcu szosy brzeskiej.
Co nowego można napisać o warszawskim Nowym Świecie? Wydaje się, że wszystko już zostało powiedziane o tym niezwykłym miejscu ... no może nie wszyscy wiedzą, że to najdroższe miejsce stolicy cokolwiek by to miało znaczyć.